Z:Twój samochód jest niebezpieczny
J:Słucham ?!
Z:Mówię że twój samochód jest
niebezpieczny
J:Głucha nie jestem ! A to niby czemu
?
Z:Może źle się wyraziłem ty jesteś
niebezpieczna i właśnie się boje o swoje życie, więc zwolnij ! -
no kurwa mnie teraz wkurwił, gada jakby pierwszy raz ze mną spęczał
czas. Ale że mój kochany samochodzik ma pod maską 250km.
Postanowiłam przyśpieszyć, jestem dobrym kierowcą, wręcz można
powiedzieć zawodowym. Widziałam w oczach Malika strach, wściekłość,
zresztą nie obchodzi mnie to. Na liczniku miałam już 200 km/h.
Chciałam jeszcze przyśpieszyć ale dojeżdżaliśmy już do
lotniska. O dziwo ze znalezieniem miejsca parkingowego nie miałam
żadnego problemu, niestety musiałam zwolnic gdyż było dużo
ludzi, a nie chciałabym kogoś przejechać.
Zaparkowałam szybko, odpięłam pas, i
rzuciłam szybkie „zostań w wozie” po
czym trzasnęłam drzwiami. Skierowałam się w stronę wejścia.
Przed którymi dostrzegłam Hoppe. Szybko do niej podbiegłam i się
na nią rzuciłam, mało co a wylądowałybyśmy na chodniku.
J: OMG ale się
zmieniłaś. Tak się cieszę że cię widzę. Jak ci minęła podróż
? Co tam w Polsce? Jak długo zostajesz – zadawałam milion pytań,
na co ona zaczęła się chichotać.
Hp:Też się za
tobą strasznie stęskniłam. Może już chodźmy opowiem ci po
drodze.
J: Ok to słucham
:D
Hp:No więc podróż
minęła nawet nawet. W Polsce wszystko ok. Jak długo zostanę
hmm... obawiam się że na STAŁE!
J:Aaaaaaa nareszcie
jakieś babskie towarzystwo :D
Hp:A co aż tak źle
z tymi bogami seksu – dodał do wypowiedzi swoje falujące brewki
^^
J:Nie pytaj.
Zresztą jeden siedzi w wozie.
Hp:Niech no zgadnę.
Zayn
J:No..
Hp: Zgaduję po raz
kolejny. Pokłóciliście się
J:A ty co we wróżkę
się bawisz? Daj te walizkę włożę ją do bagażnika.- podała mi
ja a ja się prawie ugielam – dziewczyno co ty tam cegły nosisz
Hp:No coś w tym
stylu – popatrzyłam się z miną WTF
J:Dobra, wsiadaj.
Hp:Hej jestem Hoppe
Z:Hej jestem Zayn.
Miło mi cię poznać
Hp:Mnie również
Pogadałam podczas
drogi z Hoppe, a ona trochę z Zayn'em. Ja się do niego nie
odzywałam, on do mnie też. Podjechałam pod dom Tomka, Hoppe wzięła
walizkę i ruszyła w stronę drzwi. A ja po prostu odjechałam,
droga krótka i to całe szczęście. Szybko zaparkowałam przed tym
domeczkiem i wyszłam z auta. Zayn od razu podążał za mną.
Poczułam że coś mnie łapie od tyłu i przyciąga do siebie.
Z:Kotku, odpuść
J:Wypchaj się –
wyrwałam się z jego uścisku, szybko otworzyłam drzwi wejściowe,
chłopcy i jakaś dziewczyna siedzieli w salonie. Zaraz dziewczyna ?
Pobiegłam szybko do kuchni wzięłam butelkę wody i wróciłam do
salonu
J:Hej
Lou,N,H,L:Hej –
uśmiechnęłam się do nich odkręciłam butelkę i powoli wkładając
sobie ją do ust. Zanim napełniłam buzie woda podszedł do mnie
Lou.
Lou:Jo poznaj to
jest Elenor moja dziewczyna – i w tej chwili moja woda znalazła
się na jego twarzy, a ja zaczęłam się śmiać jak opętana.
J:To ty masz
dziewczynę ?
Lou:Co w tym
takiego śmiesznego ?
J:No bo ona wygląda
na normalną dziewczynę, a ty..może nie będę kończyć tego
zdania.- podeszłam do jego dziewczyny- Miło mi cię poznać jestem
Jo
E-Mnie też jest
miło mów mi El.
J:Spoko. Możesz mi
powiedzieć co on ci zrobił że z nim jesteś ? - zaczęłyśmy się
z El śmiać a Lou patrzył na mnie wzrokiem zabójcy
E:A tak w ogóle
jestem twoją wielką fanką – chyba uśmiechnęła się jak
najszerzej umiała.
J:Jej dzięki to
bardzo miłe- również się uśmiechnęłam do niej – A teraz was
przepraszam ale idę do skateparku pojeździć na desce, no bo wiecie
nie mogę wyjść z formy.
H:Ale uważaj na
siebie, proszę cię.
J:Zawsze uważam.
H:Ej Jo a gdzie
Zayn ?
J:Chuj mnie to
obchodzi.- odpowiedziałam, wbiegłam po schodach do swojego pokoju w
którym się dużo pozmieniało (zdjęcie obecnego wystroju pod
rozdziałem). Weszłam do garderoby, założyłam czarny kask, który
był cały poobklejany przeróżnymi naklejkami, oraz ochraniacze.
Chwyciłam deskę i wzięłam telefon. Wyszłam z pokoju i napisałam
sms'a do Sary „Hej jeśli chciałabyś się spotkać to ja
właśnie idę do skateparku. Jo xx” . Wyszłam z domu i od
razu wsiadłam na deskę, kierując się w stronę skateparku. Całe
szczęście nie było tak jakiegoś tłumu, tylko kilka osób. Sary
jeszcze nie było więc bez żadnego zastanowienia wjechałam na
rampę i zaczęłam jeździć wykonując przy tym różne triki.
Zauważyłam że grupka chłopców, przypatruje mi się
z....podziwem ? Chyba tak, bo nie było tutaj żadnej dziewczyny,
oprócz mnie oczywiście, postanowiłam do nich podjechać.
-Coś się stało ?
- zapytałam
-Jesteś świetna –
powiedział jedne z nich
-Heh, dzięki
jestem Jo
-Ha już wiem kim
jesteś ! Brałaś udział w mistrzostwach w skateboardingu
-No tak, pamiętam
cię, zająłeś wtedy 2 miejsce. Byłeś świetny.
-Dzięki. Ale ty i
tak jesteś lepsza w końcu zajęłaś 1 miejsce.
Przegadałam z
chłopakami chyba z 2.5 godziny. Sara niestety nie mogła przyjść,
musiała się zająć chorą babcią. Ja pożegnałam się z
chłopakami i wróciłam do domu. Nie jedząc kolacji od razu poszłam
do siebie do pokoju, wzięłam prysznic i poszłam spać.
Rano obudził mnie
jakiś debil...
***
Hoppe - 16 lat. Jest siostrą Tomka i Radka. Razem z Tomkiem i Jo są nie rozłączni od dzieciństwa.
Śpiewa oraz gra na gitarze.
Jest szalona.
Pokój Jo po małym remoncie.
GUTENTAG XD
OdpowiedzUsuńROZDZIAŁ ŚWIETNY, TYLKO CZEMU NIE MA SZEKSZU? XD
ROZBÓJ W BIAŁY DZIEŃ :P
@4ever_Harry
JEJCIU, jaki boski blog, że o japierodole ! :')
OdpowiedzUsuńten rodził jest genialny, masz talent ;*
już nie możemy doczekać sie natępnego :D
ZAPASZMY DO NAS :3
pS:KOCHAMY CIE ^^
Fajny rozdział :> Spodobał mi się ^.^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i licze na kom. i obserwowanie :3
http://dear--sister.blogspot.com/
zapraszam na naszego bloga : http://loveismagiccc.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńPojawił się nowy rozdział na i-need-love-now.blogspot.com zachęcam do przeczytania i liczę na szczerą opinię. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW końcu xDD pojawił się nowy rozdział na http://i-need-love-now.blogspot.com MAm nadzieje że wpadniesz, przeczytasz i napiszesz co o nim sądzisz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń